Korzystaj bez opłat
Giełda. Doradca AI. Społeczność.
Podróż za psi uśmiech
Czemu Majkel nie mógł wjechać do bazy NATO? Ponieważ Majkel to uroczy labrador, który towarzyszy Danielowi podczas jego truckowego tournee po całej Europie. Czworonóg jest doświadczonym podróżnikiem: w pierwszą trasę na siedzeniu pasażera wybrał się, kiedy miał zaledwie 6 miesięcy. Pies podróżuje z paszportem, który został automatycznie wystawiony podczas szczepienia. Ma również wszczepiony chip, dzięki któremu można go odnaleźć w razie zgubienia. Taka sytuacja miała miejsce np. w Hiszpanii. Na szczęście dzięki chipowi oraz błyskawicznej akcji policji hiszpańskiej piesek szczęśliwie wrócił do właściciela.
W miejscach, gdzie nie może wjechać jako pies, grzecznie czeka na swojego Pana w stróżówce. Takie ograniczenia mogą się zdarzyć w fabrykach chemicznych i na niektórych lotniskach. Czasami widok uroczego labradora u boku pomaga w relacji z policjantami, a czasami pies może też uratować przed kradzieżą.
”Widok psa często wywołuje uśmiech u policjantów. W czasie upałów w Portugalii podjechali do mnie nocą i pytali, czy nie potrzebujemy wody. Kiedyś jechałem z transportem do fabryki chemikaliów i tam nie mógł wjechać. Podobnie było z wjazdem do bazy NATO, ale Majkel po prostu został w stróżówce na czas rozładunku i na mnie czekał. Działa też jak alarm - kilka razy mnie uratował, kiedy ktoś próbował mnie okraść
Daniel Sosnowski
Gdyby ktoś tonął, Majkel również mógłby interweniować. To prawdziwy bohater. Daniel jest ratownikiem i uczy go pływania oraz innych trików przydatnych podczas akcji ratunkowych w wodzie.
Daniel przejechał ze swoim psiakiem ponad 6 000 km. Ten wyczyn wymaga wielu dodatkowych przystanków na trasie, bo Majkel co mniej więcej 4 godziny musi rozprostować łapy. Wydaje się to uciążliwe, ale dzięki tym przystankom kierowca dba o swoje zdrowie fizyczne. Wspólne spacery są zbawienne dla jego zdrowia.
Ten sympatyczny duet odwiedził wspólnie 23 kraje UE. Daniel mówi, Europę znają lepiej niż Warszawę. Jakie są najpiękniejsze miejsca, które odwiedzili? Lizbona, Tyrol i Alpy (gdzie pies mógł do woli biegać po górach).
Daniel podkreśla silną więź z Majkelem i to, że jest on najlepszym motywatorem do dbania o siebie i zażywania codziennej dawki ruchu.
Daniel podkreśla swoją silną więź z Majkelem i fakt, że to właśnie on jest najlepszym motywatorem do dbania o siebie i zażywania codziennej dawki ruchu:
”To jest mój przyjaciel, mój 'synek'. Nie wyobrażam sobie, żebym jeździł bez niego. Szefowie się zgodzili, a gdyby było inaczej, to szukałbym innego przewoźnika. Zawsze robię przerwy, co około cztery godziny. Każdego dnia idziemy na dłuższy spacer, nad jezioro, rzekę czy ocean, kiedy np. jestem w Portugalii. Właściwie to on mnie motywuje, do ruchu. Jak to często bywa u kierowców, mam problemy z krążeniem, więc taka aktywność jest dla mnie wskazana
Daniel Sosnowski
