
Korzystaj bez opłat
Giełda. Doradca AI. Społeczność.
Drużyna Wilczura
Konrad to człowiek, który próbował w życiu wielu profesji. Kiedy zaczynał przygodę jako kierowca zawodowy busa, uznał, że potrzebuje towarzysza. Owczarek niemiecki Kyuubi jeździł z nim autem osobowym od szczeniaka, więc nie było problemów, aby przesiadł się do większego pojazdu i ruszył z Konradem w świat.
Przygoda Konrada z jazdą zaczęła się w 2016 roku. Wcześniej był również żołnierzem zawodowym, piekarzem, kucharzem, mechanikiem, magazynierem, sprzedawcą-kasjerem, treserem psów, tatuatorem, piosenkarzem, malarzem czy pracownikiem branży budowlanej. Po upadłości jego biznesu – małej gastronomii postanowił, że spróbuje sił w transporcie.
”Wyjechałem wówczas w trasę z przyjacielem, a za kilometr miałem płacone zaledwie 19 groszy. Nie przywiązywałem jednak wtedy do tego uwagi. Pierwszym krajem do jakiego pojechałem była Holandia. Następnym kierunkiem na mojej trasie była zaś Austria, gdzie zobaczyłem tak piękne widoki, że moje serce zakochało się w tej pracy.
Konrad Wilczur
Właśnie tak Konrad zakochał się w życiu w trasie. Ze swojej pracy i możliwości poznawania świata nieustannie czerpie radość. W zawodzie szczególnie urzekają go piękne widoki i miejsca, które ma możliwość odwiedzić. Od samego początku uwiecznia wszystko na zdjęciach i nagraniach. Jakie są cienie tej profesji według Konrada? Permanentny brak czasu. Niejednokrotnie chciałby zatrzymać się w pewnych miejscach i pozwiedzać, ale niestety czas zawsze „goni” zawodowego kierowcę.
Najpiękniejsze wspomnienia kierowca ma z Rzymu (zachwyciło go Koloseum) i Briançon we Francji (góry i niekończące się serpentyny). Ale kraj, do którego najchętniej wraca to oczywiście Polska.
Kyuubi podróżuje z Konradem od trzech lat. Gdy chłopak podjął decyzję o powrocie do branży i kupił sobie nowego busa, pies od razu sobie zajął w nim miejsce. Gdy zdarzy się, że Kyuubi musi zostać w dom, czuje się bardzo źle i nie chce w ogóle wychodzić. Konrad dba więc, żeby jego włochaty towarzysz zawsze wyruszał z nim w trasy i cały czas był przy jego boku.
Jeżeli chodzi o wymogi formalne w kontekście podróży z psiakiem, to trzeba zatroszczyć się o paszport oraz książeczkę zdrowia. Pieska można też spokojnie zbadać w każdym kraju znajdującym się na terenie UE. Jeżeli chodzi o ekwipunek dla czworonoga, to obowiązkowo należy posiadać szelki oraz klatkę przewozową (Konrad wozi swoją na pace z tyłu).
”„Nie polecam przepraw promowych z psiakiem, ponieważ może się to wiązać z pewnymi kłopotami. Niemniej jednak, w przypadku innych kontroli Kyuubi jest niezwykle miło przyjmowany przez służby. Na firmach psiak natomiast robi furorę.”
Konrad Wilczur
Ogromnym plusem zabierania zwierzaka w trasę jest również aktywność, do której mobilizuje właściciela. Dodatkowo przy takim towarzyszu jak Kyuubi można zawsze czuć się bezpiecznie.

W przyszłości Konrad chciałby wrócić do gastronomii i myśli nad tym, by otworzyć burgerownię. Nie czuje, aby jego plany na przyszłość kolidowały z zainteresowaniami podróżami.