Korzystaj bez opłat
Giełda. Doradca AI. Społeczność.
Kaszubka za kołem
Kaszuby to ukochane miejsce na ziemi naszej kolejnej bohaterki, Andżeliki.
Przybliżając specyfikę kaszubskiej społeczności: Kaszub to osoba, która z jednej strony jest bardzo zawzięta, ale z drugiej strony chętnie niesie pomoc potrzebującym. Taka właśnie jest Andżelika, Kaszubka z krwi i kości.
Jej przygoda z transportem rozpoczęła się dzięki rodzinie. Były mąż naszej bohaterki trudnił się wówczas transportem, a wujek zachęcił ją do wyrobienia niezbędnych uprawnień i rozpoczęcia swojej przygody. Na początek w podwójnej obsadzie. W momencie podejmowania decyzji o zmianie – Andżelika pracowała jako pracownik socjalny w domu dziecka, a praca w tym zawodzie nie wiązała się z dobrymi przychodami. Wiedziała, że aby odnieść zawodowy sukces potrzebne jest dużo więcej niż tylko bycie dobrym w tym, co się robi. Ważna jest także znajomość swoich talentów. Jazda samochodem była i jest czynnością, która uszczęśliwia naszą bohaterkę. Wszystkie te czynniki sprawiły więc, że od 1,5 roku Andżelika jest kierowcą zawodowym.
”Transport to bez wątpienia moja pasja. Osobiście uważam, że bez pasji ciężko byłoby mi wykonywać ten ciężki zawód.
Andżelika Theil
Obecnie Andżelika pracuje w systemie od poniedziałku do piątku na kontenerach morskich i realizuje głównie trasy krajowe.
Nadal funkcjonują stereotypy dotyczące zawodu kierowcy, który jest przypisany wyłącznie do mężczyzn. Nasza bohaterka podkreśla, że to czy się z nimi spotykamy, zależy w dużej mierze od drugiej strony. Zdarza się bowiem, że słyszy od kierowców tzw. „starych wyg” teksty typu „baba za kierownicę się nie nadaje” czy „baba do garów”. Andżelika uważa jednak, że nie warto generalizować, gdyż z drugiej strony znaczna część mężczyzn okazuje kobietom szacunek i podziw związany z tym, że walczą, aby zaistnieć w ich świecie.
Najtrudniejszy w truckerce dla Andżeliki jest fakt, iż w wielu firmach brakuje sanitariatu dla kierowców, a także kwestie związane z rozładunkami i załadunkami towarów. Uważa, że przy obecnym stanie technicznym można by było znacznie ograniczyć okres oczekiwania, który obecnie trwa czasami nawet kilka godzin.
Był taki czas, kiedy bohaterka przezywała kryzys zawodowy i czuła, że się wręcz uwstecznia. Jest osobą, która stawia na rozwój, dlatego też chwile stagnacji były dla niej bardzo ciężkie. Najlepszym sposobem na przezwyciężenie takich przeciwności według Andżeliki, jest znalezienie w sobie jeszcze większych pokładów wewnętrznej motywacji. Szczerze poleca czytanie książek na pauzach. I co najważniejsze według naszej bohaterki – warto czasami dać sobie na luz.
Rozwój osobisty w kontekście zawodu kierowcy może być przez część społeczeństwa źle odbierany, bo przecież „cóż wielkiego robią Ci kierowcy”. Andżelika absolutnie się z tym nie zgadza.
Osoby trudniące się tym zawodem mają wiele opcji rozwoju, jak na przykład nauka języków obcych czy podejmowanie się coraz to nowszych kierunków tras.
Również szeroko pojęta wiedza o branży jest niezwykle cennym nabytkiem, której znajomość może wiele pomóc. Bardzo ważne jest również w tym kontekście przełamanie stereotypu, iż kierowcy to osoby niewykształcone. Andżelika posiada wyższe wykształcenie, często zdarzają się pytania czemu osoba po studiach pracuje jako kierowca. Według naszej bohaterki mało kto zdaje sobie sprawę, iż prace biurowe szczególnie tzw. budżetówki to nie zawsze zawody „mlekiem i miodem płynącym”.
Poprzednia praca była ciężka i wykańczająca, lecz bliska sercu Andżeliki. Nieustannie jest ona związana z miejscem, w którym pracowała i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzić placówkę. Czuje się tam jak w domu. Często w mediach społecznościowych Andżeliki widać jej „rodzinę z wyboru”. Pracując w domu dziecka, została matką chrzestną jednego z chłopców tam przebywających. Urlopy często spędza właśnie z chrześniakiem i jego rodzeństwem, czym dzieli się na swoich kanałach social media.
