Korzystaj bez opłat
Giełda. Doradca AI. Społeczność.
Kierowca Autobusu MZA
Przygoda Andrzeja z transportem zaczęła się zwyczajnie, od tego co robił w dzieciństwie. Starszy brat naszego bohatera interesował się autobusami i zaraził go pasją do nich. Na osiedlowych uliczkach i chodnikach bawili się „w autobusy” także w większym gronie. Mieli nawet przypisane do siebie linie autobusowe, za które odpowiadali. Każdy miał po jednej, dwie, a nawet trzy.
”Nie można było jeździć od tak sobie. Mieliśmy wyznaczone rozkłady i wspólne przystanki autobusowe, jeśli takie pojawiały się na trasach naszych linii. Mijając się zawsze sobie machaliśmy jak prawdziwi kierowcy. Mieliśmy miejsca, w których odpoczywaliśmy.
Andrzej Hofman
Brat Andrzeja rysował mapy – każdy chodnik czy uliczka miała swoją nazwę. Nasz bohater do tej pory pamięta długi chodnik na warszawskim Gocławiu, który nosił nazwę wyśmienitego (jego zdaniem) kompozytora muzyki elektronicznej – Aleja Jeana Michaela Jarra. Piękne wspomnienia.
Najważniejszym plusem zawodu kierowcy autobusu według naszego bohatera jest możliwość przebywania z rodziną codziennie w domu.
”Uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie. Jesteś zawsze blisko domu, możesz zawsze zamienić dni pracy i dany dzień poświęcić tylko rodzinie. Nie trzeba wracać z drugiego końca Polski, czy też świata, żeby mieć ten jeden dzień.
Andrzej Hofman
Andrzej pracuje wyłącznie na drugie zmiany. Zazwyczaj mija się ze swoją rodziną. Kiedy kierowca wraca do domu około godziny 2.00 w nocy – wszyscy śpią, podczas gdy wstaje – nikogo nie ma, natomiast kiedy wracają ze szkoły – on już jest w pracy. Wprawdzie można to uznać za minus, ale to jego wybór i jak sam mówi, w każdej chwili może swoją decyzję zmienić.
Kierowca żartuje, że ma trwa w związku idealnym, ponieważ nie ma czasu na kłótnie.
Pewnego dnia nasz bohater pomyślał, że chce dzielić się z innymi tym, czym się zajmuje. Wtedy zrodził się pomysł na stronę „Kierowca Autobusu MZA”, która dotrze do większej liczby osób niż jego prywatny profil.
Zaczął ją prowadzić już pierwszego dnia rozpoczęcia kursu na prawo jazdy w Ośrodku Szkolenia Kierowców Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie.
”Myślę, że dzięki niej nie jestem sam w mojej pracy, a nie jestem, bo mam pasażerów. Mogę podzielić się tym, co się wydarzyło danego dnia na danej linii. Wiem, że każdy ma przygody, ale nie każdy je opisuje, a ja to robię.
Andrzej Hofman
Andrzej jest obecny w kilku serwisach mediów społecznościowych. TikToka założył, aby móc za pomocą wideo pokazać jak zachowywać się w komunikacji miejskiej, wskazać pasażerom jak mogą korzystać z wyposażenia autobusu. Instagram jest dla Andrzeja galerią zdjęć. Natomiast to Facebook jest głównym medium. Inspiracją dla tworzenia wpisów jest dla naszego bohatera jego codzienna praca. Tworzenie postów sprawia mu niesłychaną satysfakcję.
Mogę podsumować moje marzenia: Wojsko, Straż Pożarna i Autobusy. Wszystko to się spełniło.
W mediach społecznościowych naszego bohatera możemy dojrzeć także tematykę wojskową, ponieważ w ostatnim czasie odbył on ćwiczenia rezerwy Wojska Polskiego. W latach 2002/2003 odbył także Zasadniczą Służbę Wojskową w JW1230 Wesoła jako elektromechanik w kompanii Saperów.
”Pochodzę z rodziny wojskowej. Ojciec służył w WP, jeździł na misje pokojowe ONZ jako Saper – Czołgista. Brat służył w Żandarmerii Wojskowej. Wojsko było jednym z zawodów moich marzeń.
Andrzej Hofman
Co na co dzień motywuje Andrzeja najbardziej? To, że robi to co naprawdę lubi. Wpisy i komentarze, jak i każda reakcja pod nimi napędzają go do działania. Wie, że to w jaki sposób prowadzi swoje social media podoba się jego odbiorcom. Wiele razy został rozpoznany w autobusie, który akurat prowadził. Podziękowania za jazdę i posty dodają mu pewności, że to co robi to dobra droga.
